Dash Berlin zagra na sylwestrze w Warszawie
31 grudnia muzyka trance zawładnie całą Warszawą! Holenderski zespół Dash Berlin oficjalnie ogłosił, że powita nowy rok na imprezie sylwestrowej na błoniach Stadionu Narodowego. Oprócz nich na scenie pojawią się także inne gwiazdy muzyki.
31 grudnia muzyka trance zawładnie całą Warszawą! Holenderski zespół Dash Berlin oficjalnie ogłosił, że powita nowy rok na imprezie sylwestrowej na błoniach Stadionu Narodowego. Oprócz nich na scenie pojawią się także inne gwiazdy muzyki.
Dash Berlin to holenderski zespół pochodzący z Hagi. W skład grupy wchodzą: Jeffrey Sutorius, Eelke Kalberg oraz Sebastiaan Molijn. Dwaj ostatni to byli członkowie Alice DeeJay. Frontman zespołu (Sutorius) to zaś jeden z najpopularniejszych dj-ów na świecie. Muzycy specjalizują się w różnych sferach muzyki trance, a do ich największych hitów należą takie utwory, jak „Here Tonight” czy „Waiting”, które błyskawicznie obiegły cały świat. Dash Berlin koncertuje we wszystkich miejscach na kuli ziemskiej, odwiedzili m.in. Australię, Indonezję, USA, a już za kilka tygodni zawitają do Polski.
Na stronie internetowej grupy, a także na jej portalach społecznościowych (Facebook i Twitter) zespół oficjalnie ogłosił, że przyleci do naszego kraju, aby 31 grudnia wystąpić na miejskim sylwestrze organizowanym przez Warszawę. Impreza ma się odbyć, jak rok temu, na błoniach Stadionu Narodowego. Jednocześnie muzycy zamieścili plakat całego wydarzenia. Wynika z niego, że pani prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz naprawdę się postarała w tym roku. Chociaż oficjalnego potwierdzenia ze strony organizatorów wciąż nie ma.
Według plakatu Warszawę odwiedzi też Jason Derulo, Artur Rojek, Budka Suflera oraz zespół Hey. Jak sami widzimy, dosyć zróżnicowane grono wykonawców. Od wokalisty R&B i pop, nagrywającego hity razem ze Snoop Doggiem, po starych wyjadaczy polskiej sceny muzycznej. Oczywiście, jak już napisaliśmy powyżej, żadne oficjalne oświadczenie się póki co nie ukazało. Niektórzy wskazują, że plakat to fałszywka, ponieważ na żółtym pasku na dole widnieje „2013″. Trudno nam w to jednak uwierzyć. W końcu jedna z największych gwiazd imprezy (Dash Berlin) zapewne wie, gdzie i w jakim towarzystwie ma dać koncert… Wątpliwe, by na oficjalnych profilach społecznościowych, a także na swojej stronie internetowej wstawiali fałszywkę. „2013″ to najprawdopodobniej zwykły błąd.
Impreza w Warszawie zapowiada się bardzo ciekawie. Wstęp free. Jeśli komuś znudziło się opychanie pasztecikami przy suto zastawionym stole, tańce w rytm kapeli „Graj, Józef, graj”, ewentualnie ma dość sączenia browara przez całą noc, to z pewnością mógłby poświęcić ten czas na posłuchanie na żywo dobrej muzyki elektronicznej. Wrażenia niezapomniane.
