Top 10 – najokrutniejsze tortury średniowiecza

średniowieczne tortury

Tortury w średniowieczu były stosowane nagminnie jako sposób na przyznanie się do winy. Okrutne i krwawe pokazywały do czego zdolny jest człowiek w zadawaniu cierpienia innym ludziom.

średniowieczne tortury

Tortury w średniowieczu były stosowane nagminnie jako sposób na przyznanie się do winy. Okrutne i krwawe, pokazywały do czego zdolny jest człowiek w zadawaniu cierpienia innym ludziom.

10. Palenie na stosie i przypalanie

O ile palenie na stosie było najczęściej formą kary, o tyle przypalanie było dość często praktykowaną torturą. Co ciekawe skazaniec podczas palenia na stosie częściej umierał od zatrucia czadem niż od samego ognia.

Palenie na stosie jak tortura została zakończona pod koniec XVIII wieku, niemniej jednak zdarzały się przypadki paleń na stosie nawet w XX wieku. W 1916r w Teksasie w USA, 1980r w ZSRR, w 1990 w Północnej Korei. Znanym jest także fakt spalenia 11 kobiet oskarżonych o czary 21 Maja 2008 roku w Kenii…

W przypadku przypaleń torturowanego wieszano pod stosem, który następnie zapalano. Najpierw paliły się stopy oraz nogi. Jeżeli jakaś część ciała uległa spaleniu wówczas odcinano ją za pomocą obcęgów aby skazany dalej odczuwał ból.

9. Gruszka

Gruszka była dość pomysłowym urządzeniem. Działała w podobny sposób jak parasol. Za pomocą mechanizmu sprężynowego narzędzie powoli się rozwierało.

Gruszka wkładana była do naturalnych otworów w ciele – do ust (w przypadku bluźnierstwa), pochwy (kobiet oskarżonych o stosunki płciowe z szatanem) czy odbytu (homoseksualistów).

Po całkowitym rozwarciu się gruszki w przypadku ust dochodziło do ich całkowitego rozerwania. W przypadku pochwy czy odbytu sprawa wyglądała podobnie.

8. Nabicie na pal

Nabicie na pal było stosowane zarówno jako tortura jak i kara. Skazaniec był nabijany na pal poprzez odbyt (w przypadku mężczyzn) lub pochwę (w przypadku kobiet).

Ponieważ nie było to takie proste, a torturowany często skręcał się z bólu zastosowano ciekawą metodę wbijania na pal. Nogi leżącego na ziemi skazańca kat wiązał sznurami, a następnie sznury te przywiązywał do koni. Kiedy konie zaczynały iść, pa zagłębiał się coraz bardziej.

Zdarzały się także sytuacje, że pal przebijał człowieka całkowicie aż wychodził przez usta. Torturowany konał przez wykrwawienie, najczęściej w ciągu trzech dni. Palowanie było często praktykowane w Turcji, Bułgarii, Rumunii oraz w ….. Polsce.

7. Kołyska Judasza

Co ciekawe jej pomysłodawcą był H. Marsili, który stworzył ją w celu humanitaryzacji tortur, tak aby skazani nie odczuwali zbyt dużych cierpień. Torturowanego sadzano na szczycie piramidy i następnie wielokrotnie podnoszono go i opuszczano na stalowe ostrze. Osoba torturowana często mdlała z bólu, ale wtedy cucono ją i torturowano dalej.

Kołyska Judasza znana była także jako „tortura śpiochów” – nie pozwalała torturowanemu zasnąć.

6. Zgniatacz głowy

Niezbyt finezyjna tortura, która jak sama nazwa wskazuje zgniatała głowę torturowanego. Głowa wkładana była do specjalnej czapeczki i następnie była miażdżona za pomocą imadła.

Najszybciej eksplodowały zęby, potem dziąsła. Następnie nie wytrzymywały szczęki oraz oczy, które wprost wypadały z czaszki. Końcowym etapem zgniatacza głowy był mózg, który wypływał uszami.

5. Łamanie na kole

Łamanie kołem było szczególnie popularne w Niemczech. Była to bardzo okrutna tortura polegająca na przywiązywaniu nagiej ofiary z szeroko rozstawionymi kończynami do koła. Następnie pod biodra, kostki, nadgarstki, kolana i łokcie wkładano grube kawałki drewna. Kat miażdżył ciało skazańca za pomocą maczugi obitej metalem.

Zadaniem kata było przekształcić torturowanego w bezkształtną masę. Kiedy już kat zmiażdżył wszystkie kończyny zajmował się zmiażdżeniem kręgu szyjnego, a następnie stawiano skazańca pionowo i wystawiano na łaskę tłumu. Tłum najczęściej wtedy podbiegał do skazańca i wydzierał z niego kawałki mięsa i wydłubywał oczy.

4. Obcinarka do uszu

Dosyć prosta tortura, która polegała na założeniu maski skazanemu. W wersji pierwotnej uszy wystawały tuż pod ostrzami i wtedy wystarczył tylko szybki ruch i były amputowane.

W późniejszym czasie tortura ta stałą się bardziej wymyślna. Torturowany wiedział, że ma na sobie maskę ale niekoniecznie już wiedział o ostrzach tuż za jego uszami. Pojawił się również mechanizm czasowy. Sprężyna puszczała w najmniej oczekiwanym momencie…

3. Krzesło Inkwizytorskie

Często stosowany wobec kobiet oskarżonych o czary, aby wymusić na nich przyznanie się do winy. Fotel zakończony był kolcami. Aby spotęgować cierpienie czasami kładziono na nogi kobiety 20 kg kamień.

Fotel posiadał również ukryty z tyłu piecyk, który dodatkowo podgrzewał siedzenie do wysokich temperatur. Torturowany najczęściej wytrzymywał kwadrans na fotelu, podono rekordzistka wytrzymała na nim 12 godzin.

Aby zwiększyć cierpienia często dodatkowo wyrywano kawałki ciała za pomocą obcęgów. Fotel inkwizytorski znany był również pod nazwą krzesła czarownic albo tronu dziewiczego. Często stosowany w Niemczech i Austrii.

2. Kołyska Judasza – inna wersja

Kołyska Judasza była wyjątkowo wymyślną formą tortur. Skazany był umieszczany na szczycie kozła, który posiadał ostrze. Torturowanego następnie dociążano kolejnymi kilogramami przez co ostrze zagłębiało się coraz głębiej i głębiej w ciało ofiary. Ruch nie był wskazany, albowiem tylko zwiększał zadawane cierpienie.

1. Piłowanie żywcem

Prosta, ale za to niezwykle skuteczna metoda tortury. Ofiara była wieszana do góry nogami, a co za tym idzie większość krwi spływała na dół więc ofiara nie umierała odrazu z powodu wykrwawienia.

Dodatkowo krew spływała do głowy i ofiara nie mdlała podczas tortur. Piłowanie żywcem zaczynano od krocza, następnie dochodzono coraz głębiej rozrywając ofiarę na pół. Zdecydowana większość osób umierała gdy piła dochodziła do okolic pępka, niektórym udawało się przeżyć aż do splotu słonecznego.

Jak donoszą legendy rekordzista wytrzymał, aż piła znajdowała się w jego szyi docierając powoli do głowy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *