Co wozić zamiast koła zapasowego?

seksowna zmiana kola 2

Koło zapasowe w aucie z instalacją LPG zajmuje zwykle dużo miejsca, generuje też dodatkowe obciążenie, które wpływa na ilość spalanego paliwa. A gdyby tak się go pozbyć? W wakacje miejsce w bagażniku jest przecież na wagę złota

seksowna zmiana kola 2

Koło zapasowe w aucie z instalacją LPG zajmuje zwykle dużo miejsca, generuje też dodatkowe obciążenie, które wpływa na ilość spalanego paliwa. A gdyby tak się go pozbyć? W wakacje miejsce w bagażniku jest przecież na wagę złota.

 

Ryzykanci koło zapasowe zwyczajnie zostawiają w garażu. W przypadku uszkodzenia opony trzeba jednak prosić o pomoc kogoś z rodziny lub znajomych, którzy podwiozą „zapas” na miejsce zdarzenia. Takie rozwiązanie wiąże się jednak ze stratą czasu. Dodatkowo nie zawsze ktoś jest w stanie przyjść z pomocą.

 

Zestawy naprawcze do opon

Nowe samochody zamiast piątego koła co raz częściej seryjnie wyposażone są w zestawy naprawcze. Najczęściej jest to niewielki kompresor oraz środek uszczelniający. Jeśli chcemy indywidualnie kupić taki zestaw powinniśmy liczyć się z wydatkiem kilkuset złotych. Taniej, bo już za około 20 – 40 zł można dostać najtańszy środek uszczelniający w spreju. Bardziej markowe produkty kosztują około 100 zł, ale dają większą pewność. W każdym przypadku konieczne jest przeczytanie instrukcji użycia, bo producenci stosują różne procedury. Po wpuszczeniu takiej substancji do środka nie zobaczymy od razu nabitej opony. Wystarczy jednak ruszyć, by kilka obrotów koła rozprężyło środek, który zalepi nieszczelności.

Oba zestawy sprawdzają się jedynie w przypadku niewielkiej dziury, na przykład po gwoździu. Z tak naprawioną oponą powinniśmy się udać do najbliższego wulkanizatora, który skutecznie usunie wszelkie nieszczelności powietrza. Dla własnego bezpieczeństwa jadąc na oponie „naprawionej” uszczelniaczem nie powinniśmy przekraczać 80 km/h.

Właściwą naprawą przebitej opony musi się zająć wulkanizator. Co ciekawe niektórzy „specjaliści” nie chcą brać się za naprawę koła wypełnionego uszczelniaczem w spreju i proponują zakup nowej. Nie dajmy się oszukać, bo choć jej oczyszczenie wymaga dodatkowej pracy wulkanizatora, to nie dyskwalifikuje opony z dalszego użytkowania.

 

Ubezpieczenie assistance

Większość towarzystw ubezpieczeniowych ma w swojej ofercie assistance. Za niewygórowaną opłatą jednorazową lub miesięczną otrzymujemy pomoc w nagłych drogowych zdarzaniach. Niestety pracownicy pomocy drogowej nie dowiozą nam koła zapasowego, ale o ile nie będzie innego rozwiązania odholują auto do najbliższego wulkanizatora.

Decydując się na zakup assistance koniecznie powinniśmy przeczytać warunki ubezpieczenia i sprawdzić limity jakie ustalono na poszczególne usługi oraz zakres terytorialny na jakim one obowiązują.

 

seksowna zmiana kola

Popularna dojazdówka

Dojazdówka jest węższa od tradycyjnego koła, ale wciąż wymaga dodatkowego miejsca w bagażniku. W razie złapania gumy możemy przejechać na niej nawet kilkadziesiąt kilometrów. Dłuższe podróże oraz prędkość powyżej 80 km/h są jednak niewskazane.

 

Tradycyjne koło zapasowe

Wszystkie wymienione wcześniej rozwiązania mają swoje zalety. Prawda jest jednak taka, że nic nie zastąpi tradycyjnego zapasu. Wybierając się w dalszą trasę warto znaleźć dla niego miejsce. W razie awarii jednego z kół wystarczy kilka minut i można bez przeszkód kontynuować podróż, a naprawą „kapcia” zająć się na przykład po powrocie z urlopu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *